Hej,
dawno mnie tu nie było, ale czasem po prostu się nie da. Ewentualnie też się nie chce, człowiek to istota, którą lenistwo potrafi bardzo łatwo zagiąć, ale to zna każdy... Dzisiaj o moich nowościach w kosmetyczce. Osobiście jestem zdziwiona ilością kolorówki jaką sprawiłam sobie w sierpniu... Zresztą zobaczcie same w co zainwestowałam :)
Jak widać z kolorówki kupiłam tylko zielony pastelowy liner z Lovely a także pomadkę matową w kredce z Wibo, obydwa produkty kupiłam w cenie na do widzenia w Rosku :) Skorzystałam także z promocji na produkty Nivea, gdzie gratisem był piękny chabrowy portfel. Szampony z Alterry pokochałam i przy okazji promocji zrobiłam zapas na dłuższy czas. Powolutku także sięgam dna pistacjowego płynu do kąpieli z Biedry, więc skorzystałam z obniżki na płyn Allverne o niesamowitym zapachu :) Bioliq kupiła mi Asia w promocji w Super-Pharmie za 15 zł :)
A teraz coś, na co długo polowałam...
Tak, mam semilaczki i jestem mega szczęśliwa z tego powodu.
Stąd teraz pytanie, co ja mam zrobić z całą szufladą zwykłych lakierów? Chciałybyście żebym zrobiła wyprzedaż? :>
Przypominam także o rozdaniu pazurkowym:
Zazdroszczę całego zestawu Semilac! :D
OdpowiedzUsuńwarto na niego zbierać, hybrydy to coś cudownego :)
UsuńSporo wlosowych nowości:) ja do włosów za często nie kupuje bo przy krótkich włosach długo zużywam :)
OdpowiedzUsuńpamiętam te czasy, gdy miałam tez krótkie włosy i nie potrzebowałam takiej sterty kosmetyków do włosów, ale teraz mam za to zapas na najbliższe kilka jak nie kilkanaście miesięcy :)
Usuń