Bez zbędnych ceregieli przejdźmy do konkretów (no dobra, po prostu zaraz wychodzę do pracy i nie mam czasu bu się specjalnie rozpisywać :D )
W tym miesiącu zrealizowałam aż kilka moich zachcianek na rok 2016, kilka hybryd Semilac, paleta The Balm i Zoeva. W tym miesiącu kupię pędzle Zoevy do makijażu oka! :)
Jak same widzicie trochę tego jest, ale...
Moim wielkim postanowieniem jest wykończyć wszystkie zapasy, a kupować nowe produkty, gdy te, których aktualnie używam powoli ukazują swoje dno. Dzięki temu zaoszczędzę miejsce w szafce, no i fundusze aż tak nie ucierpią :D Życzcie powodzenia!
Uwielbiam cienie z Inglota i w planach mam uzupełnienie swoich zapasów:)
OdpowiedzUsuńja też je polubiłam, chociaż mam tylko 2 :) no to robisz zupełnie inaczej niż ja zamierzam :D
Usuńbardzo fajny ten peeling z Isany. pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie używałam, ale limitkom peeligowym nigdy nie odmawiam miejsca w moim koszyku :D
UsuńDużo nowości i fajne one!
OdpowiedzUsuńMasz aż dwie paletki, które i ja bym przygarnęła. :-)
warto odkładać pieniążki na nie, są genialne, chociaż ta z Zoevy bardziej mi się podoba :D
Usuń