Hej,
wreszcie udało mi się znaleźć chwilę, aby wreszcie napisać ten post, od którego miałam zacząć przygodę z blogiem, tak więc dzisiaj będzie o oleju kokosowym.
Teraz po stosowaniu go blisko 3 miesiące stwierdzam, że ten produkt skradł mi serce i wiele zmienił.
Ja swój olej zakupiłam na allegro (użytkownik eko-minimarket)za 25 zł za słoik 400ml. Wtedy skorzystałam z promocji allegro - przy zakupie poprzez aplikację mobilną i płacąc PayU na kwotę za minimum 50 zł (bez kosztów przesyłki) można było zrealizować bon 20 zł. Koniec końców koszt jednego słoika wyniósł 20 zł. Cena zachęca do zakupu, a wydajność powala! Także gorąco polecam.
Olej otrzymujemy w ładnym i solidnym słoiczku, który ja na pewno wykorzystam po wykończeniu produktu. Zakrętka świetnie trzyma. Co do opakowania nie ma się do czego przyczepić. Z mojego słoiczka, który aktualnie jest w użytkowaniu oderwałam etykietkę, już takie moje upodobanie, aby zrywać wszystkie etykietki.
Olej jest biały i bardzo przyjemnie pachnie kokosem, ważne, aby wybrać ten nierafinowany (tłoczony na zimno) dzięki temu otrzymujemy produkt pełnowartościowy, nie pozbawiony swoich naturalnych właściwości. Szukając stacjonarnie oleju kokosowego znalazłam małe białe pudełeczko oleju w Hebe, kosztował 10 zł za 100 ml i dodatkowo był rafinowany, także nie był warty uwagi, ani swojej ceny. Olej kokosowy w temperaturze pokojowej jest stały, natomiast pod wpływem ciepła topi się uwalniając jeszcze więcej zapachu. Łatwo się go rozprowadza, chociaż de facto potem ma się tłuściutkie łapki, ale coś za coś :)
Ja stosuję olej kokosowy na kilka sposobów:
1. Olejowanie paznokci - po nadużywaniu kuracji odzywką z Eveline'a moje paznokcie wymagały ratunku, i dziewczyny z fanpage'u stemplomaniczek na fejsbuku poleciły mi właśnie te metodę, natomiast wybór oleju pozostawiłam już sobie. Wybrałam olej kokosowy z racji swojej wielofunkcyjności. Efekty były oszałamiające - błyszcząca i długa płytka paznokcia, wymagało to ode mnie systematycznego olejowania paznokci, wmasowywania go w płytkę, że nieraz bolały mnie już dłonie, ale było warto.
2. Olejowanie włosów - wiele z nas boryka się z rozdwajającymi końcówkami się włosów lub puszącymi się włosami, olejowanie zadziałało w tej kwestii bardzo dobrze. Włosy są nawilżone, błyszczą, łuska jest domknięta, końcówki ładne i zdrowe. Dodatkowo wmasowując olej w skórę głowy poprawiamy cyrkulację krwi, zwalczamy łupież a przy okazji jest to super relaksujące (a jak już ktoś inny nam wykonuje masaż to można odpłynąć :) )
3. Balsam - świetnie nawilża skórę i przy okazji nadaje jej blasku, a po wchłonięciu skóra jest ultra delikatna!
4. Odżywka do rzęs - na suche rzęsy nakładam odrobinę płynnego oleju za pomocą szczoteczki do rzęs (do kupienia jako osobne akcesorium lub stara szczoteczka ze zużytej maskary, ale koniecznie musi być dobrze wyczyszczona), efekt? Rzęsy nie sklejają się przy malowaniu ich tuszem, mam wrażenie, że nieco się wzmocniły i pogrubiły.
5. Demakijaż - świetnie zbiera produkty na bazie tłuszczów, czyli podkłady, szminki a także usuwa bez problemu wodoodporne kosmetyki. Wystarczy trochę oleju nałożyć na płatek kosmetyczny i dokładnie oczyścić twarz. Po tym można ją umyć, jednak ja pozostawiam tak jak jest, by reszta oleju się wchłonęła.
6. Krem do twarzy - a to już wynika z tego co wyżej napisałam, super nawilża i suche skórki ustępują.
7. Gotowanko - smażenie, pieczenie, tutaj można wyczarować wiele cudnych dań, olej nie pali się tak szybko jak inne oleje kuchenne, dodaje potrawom ciekawego aromatu a przy tym jest mega zdrowy ;) mój faworyt to ciasto rafaello bez pieczenia - część margaryny zastępuję olejem kokosowym.
Jak wykorzystacie olej kokosowy to tylko kwestia Waszej pomysłowości i kreatywności, opcji jest wiele. A Wy do czego używacie lub do czego używalibyście go? :)
PS dzisiaj wieczorem a najpóźniej jutro pojawi się post z koncertu w Pszowie, czekajcie z niecierpliwością, bo będzie na co popatrzeć i co poczytać :)
Pani Karolino, pani post o oleju kokosowym strasznie mnie zaciekawił, a na dodatek upewnił w postanowieniu jego zakupu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że pomogłam i mam nadzieję, że będzie Pani zadowolona z zakupu i z każdym użyciem będzie się Pani czuła dopieszczona pięknym aromatem kokosu! :) Efekty są warte chodzenia z tłustymi rękami od oleju :)
UsuńOlej kokosowy można wykorzystać też do wybielania zębów. Wystarczy przez 10 min. płukać zęby łyżką oleju kokosowego.
OdpowiedzUsuńA potem wypluć trzeba olej .
o tej metodzie słyszałam, natomiast nie stosowałam, więc nie wspomniałam o niej w poście :) a czy Ty drogi anonimie próbowałeś tej metody wybielania i jesteś w stanie coś więcej w tym temacie powiedzieć, szczególnie czy jest to skuteczna metoda? :) czekam na odpowiedź i pozdrawiam :)
UsuńOlej jest świetny do smażenia naleśników ! :)
OdpowiedzUsuńjak widać nie tylko ;p
UsuńOd roku mam 2 słoiki oleju w lodówce. Zrobiłam tylko antyperspirant . Raz usmażyłam rybę ( była pyszna) A teraz zastosuję go wg. Twoich zaleceń Karolino. Dzięki.
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona z efektów stosowania oleju kokosowego :)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak widać olej kokosowy możemy wykorzystać na kilka różnych sposobów i to mi się właśnie w nim najbardziej podoba. Ja jestem wielkim zwolennikiem jego używania i staram się, aby go nie zabrakło. Bardzo pasuje mi olej kokosowy z https://www.ketoshop.pl/kategoria/olejekokosowe i w sumie mogę go każdemu polecić.
OdpowiedzUsuń