Hej!
Miałam dzisiaj w planach zupełnie innego posta, ale byłam tak zdolna, że zepsułam adapter do karty w aparacie, także póki nie kupię nowej to będę leciała z postami, które już "mają" swoje zdjęcia. Dzisiaj nowości lipca, a miałam się powstrzymywać...
Wśród nowości znalazły się:
- saszetki BIOVAX - w aptece Hebe trafiłam na rodzaje, których wcześniej nigdy nie widziałam i to po 1,50zł!
- maseczki z peelingiem do stóp i rąk z Eveline oraz Perfecty
- lakiery bo paznokci - Wibo Hello Summer nr 5 oraz Miss Sporty Clubbing Color nr 140 i 185
- szminka BELLHypoallergenic - intensywna pomadka z mega nawilżeniem w kolorze 02, piękna fuksja, która cudownie wybiela zęby
- podkład L'OREAL True Match N1 - kupiłam by rozjaśnić za ciemne kremy BB z Garniera, ale nada się też na zimę, gdy będę znowu blada :) kupiony w cenie na do widzenia za niecałe 18 zł
- róż MAYBELLINE Affinitone nr 62 ROSEWOOD, także kupiony w cenie na do widzenia za niecałe 8 zł
- żel pod prysznic i zapachu lodów pistacjowych, chyba nie trzeba mówić, że ten produkt cudoooownie pachnie!
- limitowany peeling z ISANY o zapachu rabarbaru i grejpfruta, napiszę o nim niedługo osobny post
- cały zapas antyperspirantów do końca roku :)
- rajstopy w spray'u EVELINE, radzą sobie, pierwsze aplikacje były udane, niestety przedwczoraj zrobiłam z siebie krówkę...
- żelowy lotion do stóp AVON FootWorks o zapachu ananasa, już jest prawie zdenkowany...
- kasztanowy żel do stóp - po ciężkich dniach w pracy daje niesamowitą ulgę
- krem pod oczy TOŁPA z amarantusem, zobaczymy czy się polubimy :)
sporo tego ;D
OdpowiedzUsuńtyle mniej więcej rzeczy przybywa mi każdego miesiąca, ale zupełnie nieświadomie...
UsuńCiekawa jestem tego kremu pod oczy Tołpy ;)
OdpowiedzUsuńdam znać, a może i nawet recenzję napiszę !
Usuńdaj znac ktory biovax bardziej ci odpowiada:)
OdpowiedzUsuńbędzie post o biovaxach jak zużyję mojego litrowego kallosa (zostało mi go na 3-4 użycia :) )
UsuńCiekawa jestem pistacjowego żelu:) miałam czekoladowy ale szału nie było
OdpowiedzUsuńten pistacjowy jest cudny, aromat nie jest chemiczny, super się pieni, na skórze nie trzyma się zapach zbyt długo, nie nawilża też zbyt dobrze, ale bardzo dobrze myje, a zapach, coś cudownego :)
Usuńtapioki nie jadlam nigdy:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj kiedyś, smaku nie zmienia, za to konsystencję deserów bardzo :)
UsuńBardzo fajne nowości, chętnie o nich poczytam ;-)
OdpowiedzUsuńnie wszystkie doczekają się własnego posta, ale coś się pojawi :)
Usuń